Pamiętam jak jeszcze pracowałam, czekało się na ten wyjątkowy czas, liczyło się dni wolne i kombinowało aby je możliwie wydłużyć. Planowało się również różne atrakcje aby był to czas odmienny od typowego weekendu.
W moim przypadku były to wypady w Bieszczady, które uważam za najpiękniejsze na świecie.
Przede wszystkim niedalekie a jakże urocze. Jest tam wszystko co potrzeba do udanego wypoczynku i dla ducha i dla ciała czyli woda, las, góry i piękna w większości dzika przyroda. Nie wspomnając już o pięknych krajobrazach.
Ja oprócz podziwiania piękna przyrody uwielbiam odwiedzać, zwiedzać i zagłębiać się w historię dawnych budowli i nie tylko. Dlatego każdy wyjazd miał swój cel. Tym celem podróży były zamki, dwory, klasztory zarówno te odnowione i te popadłe ruinę. Każdy z nich jest inny i ma niemniej fascynującą historię. W Bieszczadach i przyległych okolicach jest ich wystarczająco dużo aby mieć za każdym razem coś innego do podziwiania.
W Zagórzu są przepiękne, zachowane ruiny klasztoru, w Odrzykoniu zamek Aleksandra Fredry z historią po części opisaną w Zemście i cudowny widok na San z ruin zamku w Sobieniu. To tylko niektóre a jest tego mnóstwo.
Czasami ze znajomymi wynajmowaliśmy domek w Hrewcie, czasami były to wypady jednodniowe nad Solinę czy do Myczkowiec połączone z podziwianiem pięknych okolic. Czasami wyjazd na pysznego pstrąga do Terki. No i oczywiście był czas na grilowanie . Byliśmy i jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że gril był rozpalany właściwie w każdy weekend i nie musiała to być koniecznie majówka.
Od kiedy mam Chabaziewo właściwie wszystko się zmieniło, bo ząstąpił mi to wszystko co wcześniej musiałam szukać. I każdą wolną chwilę spędzam właśnie tutaj .
A od kiedy zakończyłam aktywność zawodową, magiczne słowo majówka straciło swoją moc.
Dla mnie wszystkie weekendy są jedną wielką majówką, każdy jest inny, każdy jest wspaniały i nigdy się nie nudzę.
Dzisiaj np. rankiem wstałam, o godz.szóstej, co było nie do pomyślenia w minionych latach, wyszłam za próg i zobaczyłam piękne słoneczko , bezchmurne niebo i śpiew ptaków. Czego więcej do szczęścia potrzeba????
A do tego piękna przyroda ;
Śliczne kwiatki!
OdpowiedzUsuń