Witam w Chabaziewie

Witam w Chabaziewie

niedziela, 27 sierpnia 2017

Grilowędzarnia z psiakami w tle


Koniec weekendu i święto. A mianowicie po czterech latach budowy mamy grillo-wędzarnię. Nic wcześniej nie wspominałam o tej budowli, bo po co się rozdrabniać. Czekałam cierpliwie na efekt, no i jest.
Cała ( no prawie cała ) została wybudowana przez mojego męża. Pomoc była tylko potrzebna przy zadaszeniu, ale i tak robił za pomocnika. Oto prawie skończone dzieło;.


To taka prawie kuchnia ogrodowa i jest przydłużeniem altany.



Nie mogło oczywiście zabraknąć olbrzymiego blatu na który zostaną jeszcze położone płytki. Ale nawet już wygląda ekstra.



I tak z perspektywy wejścia do altany. Muszę przyznać, że cały kompleks jest imponujący, zarówno wielkością jak i wyglądem. A na przyszły rok otoczenie odpowiednio zagospodaruję; kwiatuszki, bylinki i inne roślinki.


Oj będzie się działo tej jesieni, niech no tylko troszkę się ochłodzi. Wędzonki, szyneczki, serek, kiełbaski wszystko to będzie wędzone. Już nie mogę się doczekać.

A przede wszystkim wreszcie nastał porządek w altanie i jej otoczeniu,  poprzednie wysiłki spełzły na niczym, bo co to za sprzątanie jak obok budowa trwa?

Tym wszystkim pracom  porządkowym ze stoickim spokojem przyglądał się Niuniek a Kudi biegał za mną, taki wybrał sobie sposób na pomoc.

I tak minął tydzień od kiedy urzędujemy sobie w takiej komitywie:

Przyjaźń trwa w najlepsze.


Chyba smutno będzie jak Kudi wróci z wakacji, a wg ostatnich wieści nastąpić to może już w przyszły weekend.



 A Kudi uzewnętrznia kolejne upodobania. Tym razem ogrodnicze;

Lubi kwiatki i to nie tylko wąchać ale i koniecznie należy je spróbować. Tak, że kilka niższych pędów zostało nadgryzione lub zjedzone.

Jest poza tym niesamowitym żarłokiem, polubił nawet marchewkę i jabłko, byle tylko w pyszczku nie było pusto, nie wspomnę o suchym chlebie i biszkopcikach. A jedzenie najlepsze jest Niuńka, chociaż jego jest prawie takie samo. No ale widać, że u psiaków również sprawdza się powiedzenie, że cudze jest lepsze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz